Mój pierwszy raz z.... FITLOVEBOX

16:45


Hejka. Chcę się podzielić z Wami moimi wrażenia na temat Fitlovebox'a. 
Myślę,że forma box'a jest Wam bardzo dobrze znana, na rynku jest już tyle rodzai,że głowa mała. Poczynając na kosmetykach a kończąc na jedzeniu. Fitlovebox jest właśnie jednym z tych, które proponują nam zdrowe produkty.

PRODUCENT O BOX'IE:
"Fitlovebox to pierwszy w Polsce box stworzony by pomóc zadbać o Twoje zdrowie! Każdego miesiąca otrzymasz do domu pudełko, dzięki któremu będziesz mogła odkryć 5 nowych produktów. Teraz możesz wypróbować produkty zanim podejmiesz decyzję o ich zakupie".


Praktycznie od początku obserwuje ich działalność. Chciałam,żeby mnie przekonali do siebie. Jak do tej pory wszystkie pudełka mi imponowały dlatego w końcu zebrałam się na jego zamówienie. Niestety mało w internecie znalazłam opinii na blogach czy kanałach youtube dlatego postanowiłam,że będę co miesiąc zdawała Wam relację aby przyszli klienci mieli ułatwioną sprawę a może i Was zachęcę do zakupu box'a.

Tak więc wszystko po kolei. Pudełka możecie zamawiać na stronie www.fitlovebox.pl/ . Jeżeli chodzi o płatności to dostępne są trzy warianty. Nie będę się rozpisywać na ten temat, ponieważ wszystko dokładnie widać na grafice.
Oczywiście w cenę jest wliczona jest dostawa przez kuriera. Pudełka zazwyczaj wysyłane są w granicach 21-22 dnia każdego miesiąca.

No ale po co to wszystko? Zależy jakie macie podejście. Dla mnie to jest zabawa ale też chęć poznawania nowych produktów, ponieważ stojąc przy półkach mam mętlik w  głowie- a tak dostane produkty, które ktoś wybrał za mnie a ja na pewno je wykorzystam. Lubię zdrową żywność, lubię nowości no i oczywiście niespodzianki. A temat tego czy się opłaca poruszę pod koniec.

Przejdźmy do pudełka. Jeżeli chodzi o opakowanie to jest solidne i z pewnością wykorzystam je w domu. W środku znajduje się co najmniej 5 produktów. Całość wypełniona jest siankiem, a każdy produkt, którzy może ulec uszkodzeniu jest osobno zapakowany. Dodatkowo dostajemy ulotkę z rozpisanymi wszystkimi produktami i zazwyczaj jest książeczka z przepisami.
Co do jakości produktów to składy zazwyczaj mają dobre  i pochodzą z firm, które prawdopodobnie kojarzycie, zwłaszcza jeżeli interesujecie się zdrowym odżywianiem i wszystkimi nowinkami. 
EDYCJA PAŹDZIERNIKOWA

W tym miesiącu w pudełku znalazło się 6 pełnych produktów. Zawartość jest bardziej przekąskowa, akurat tak wyszło w tym miesiącu,że nie ma nic z czego moglibyście zrobić obiad ale jak najbardziej produkty mi się podobają i na pewno się nie zmarnują.

MIECHUNKA PERUWIAŃSKA
Kiedy przeczytałam nazwę zaczęłam się zastanawiać co do cholery jest, do czasu kiedy doczytałam "physalis" i już wszystko się wyjaśniło. Nigdy nie miałam okazji jeść tych owoców, jedynie co, to używałam ich do dekoracji dlatego cieszę się,że się znalazły w pudełku, ponieważ sama prawdopodobnie bym po nie nie sięgnęła. Tutaj występują w formie suszonej wzbogacone sokiem z trzciny cukrowej. Są prawdziwą bombą witaminową i źródłem dobrej energii, zawierają m.in. żelazo, magnez, potas oraz bardzo dużo witaminy C. Jako,że to bakalia to idealnie nadadzą się do musli czy owsianki, producent również poleca użycie ich do sałatek jednak ja pewnie któregoś dnia po prostu wrzucę je do plecaka na drugie śniadanie do szkoły. Cena: ok. 7 zł.


CHIAS shakes
To jest rzecz, z której się chyba najbardziej cieszę. Piłam standardowe napoje chias i były przepyszne. Uwielbiam nasiona chia dlatego jest to idealny napój dla mnie. Tych wariantów jeszcze nie znam i nie wiem czy przypadkiem nie trafiają dopiero do sklepów.  Chias SHAKES są zrobione na bazie mleka kokosowego i jak to pisze producent "jest to deser, po który możemy sięgnąć bez obawy o swoją sylwetkę"- i to prawda! Spójrzcie tylko na skład. Gdyby tylko były tańsze piłabym je codziennie, ale niestety trzeba płacić za wysoką jakość. Produkt bezglutenowy. W pudełku znalazły się dwa smaki. Idealnie sprawdzą się jako deser czy przekąska w pracy/szkole.Cena ok. 9 zł za jeden.



Pasztet pomidorowy z cieciorką
Ten produkt trochę mnie przeraził, ponieważ nie lubię pomidorów i dawno nie jadłam pasztetów, po za tym trochę dziwnie wyglądał na tle reszty pyszności jednak go też spróbuję! Przyda się aby wzbogacić kanapki. Znalazł się w box'ie ze względu na korzystne działanie pomidorów na nasz organizm. Wyróżniają się one zawartością witamin antyoksydacyjnych- A, C i E, a także z grupy B i witaminy K. Ponad to zawierają potas, który reguluje setki przemian metabolicznych, oraz Likopen, który pomaga zwalczać choroby sercowo- naczyniowe czy autoimmunologiczne. Ale nie są to jedyne zalety pomidora. Dlatego właśnie nie zaszkodzicie sobie dodając taki pasztet do swojej diety. Po ten produkt spokojnie mogą sięgać wegetarianie i weganie. Cena: ok. 6 zł.



Herbata Czarna Cejlońska
Mam problem z wybieraniem herbat także i ten produkt się nie zmarnuje. Szkoda tylko,że to małe opakowanie i zawiera tylko 10 torebek. Co do smaku to na razie nie jestem w stanie nic powiedzieć, na pewno kiedy jej spróbuję podzielę się z wami moim zdaniem na snapie. Opinie ma dobre. Co do firmy to zacytuję " Basilur to rodzima marka ze Sri Lanki, z wieloletnią tradycją produkcji wyselekcjonowanych herbat, która bardzo dużą uwagę skupia na utrzymaniu najwyższej jakości swoich produktów." Ich herbaty oznaczone są międzynarodowym znakiem zielonej kropki, który oznacza,że są to produkty wegańskie. 


That's The Whey STICKS
Wiele dobrego słyszałam już o tym produkcie. Kusi swoją formą i smakiem, po za tym zawiera pełnowartościowe białko. Myślę,że wykorzystam je po ćwiczeniach na przegryzkę. Cena: ok. 4 zł.


To już wszystko jeżeli chodzi o pudełko październikowego. Jak widzicie wartość zawsze waha się w granicach 50 zł, czasem może przekroczyć ale raczej nie przepłacicie jakoś bardzo. To pudełko mi się bardzo podoba i już nie mogę się doczekać listopadowego.  Jednak zawartość mogłaby być trochę lepsza jak za taką cenę ale nie jest najgorzej.
Forma pudełka jest bardzo fajna, ponieważ nie wiecie co dostaniecie, np. w życiu jakbym zobaczyła owoce miechunki (zwłaszcza za 7 zł) bym po nie nie sięgnęła jednak dostałam je, mam okazje przetestować a może mi posmakują i będą często gościć w mojej kuchni.

Jak wam się podobają produkty i co w ogóle sądzicie o takiej formie zakupów. A wy subskrybujecie jakieś box'y? 



Inne posty

2 komentarze

  1. Świetne pudełeczko, bardzo chciałabym dostać co miesiąc zdrowe produkty ale jak dla mnie i tak za drogie haha ;)
    Pozdrawiam RONN

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie delikatne przepłacanie, ale jak kto lubi ;)
    U nas rozdanie na blogu, może wpadniesz?
    Be Beauty (klik)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane. Napędzają do dalszego działania i pomagają się rozwijać. Dziękuje.